Advertisement

Nie zmieniam świata – zmieniam siebie. NeuroGrafika jako narzędzie transformacji

Moc wewnętrznej transformacji

Z Inessą Kim, instruktorką NeuroGrafiki, tłumaczką książki na ten temat i inicjatorką spotkania z twórcą metody – dr hab. Pawełm Piskariewem, rozmawiamy o sile akceptacji i potrzebie różnorodności.  Ja nie zmieniam świata. Ja zmieniam siebie. A kiedy zmieniam siebie – zmienia się świat dookoła mnie mówi Inessa Kim.

Świat jest pełen kontrastów – kultur, historii, emocji, kolorów, zwyczajów. Ta różnorodność może być źródłem fascynacji, ale i wyzwań. Inessa Kim, Koreanka z pochodzenia, wychowana w Kazachstanie, mieszkająca od lat w Polsce, doskonale rozumie, co znaczy żyć pomiędzy kulturami. Jej perspektywa, osadzona w osobistym doświadczeniu migracji i duchowej podróży, staje się punktem wyjścia do refleksji nad akceptacją – siebie i innych. – Kiedyś cierpiałam z powodu bycia „pomiędzy”. Nie czułam przynależności, byłam oderwana od kultury moich przodków. Dziś wiem, że ta wielokulturowość jest moim błogosławieństwem. A to, co nas różni, może nas też łączyć. Jeśli tylko pozwolimy sobie być sobą – łatwiej zaakceptować innych.

NeuroGrafika – „operacja plastyczna mózgu bez skalpela”

W tym wewnętrznym procesie transformacji ogromną rolę odgrywa NeuroGrafika – autorska metoda stworzona przez dr. hab. Pawła Piskariowa, psychologa i artystę – metoda, z której na świecie korzystają miliony ludzi. Niedawna wizyta twórcy tej metody w Polsce na zaproszenie Inessy Kim była wydarzeniem wyjątkowym i zainspirowała kolejne, chłonne rozwoju i dążące do dobrostanu osoby. – To dla mnie zaszczyt, że mogłam gościć Pawła Piskariowa w Polsce i ze możemy opowiadać o tym cudownym procesie, który jest dostępny dla każdego, kto tego chce. Liczby mówią same za siebie – pasjonatów NeuroGrafiki na świecie jest już ponad 10 milionów – teraz doszły kolejni fani rysowania NeuroLinii – tym razem u nas w Polsce. Bardzo się z tego cieszę, bo staniemy się szczęśliwsi – NeuroGrafika naprawdę działa.”

Czym jest NeuroGrafika? To metoda transformacji, która łączy psychologię, filozofię, socjologię? neurobiologię, duchowość i sztukę. Rysując specjalne linie – tzw. Linie neurograficzne (albo linie Piskariewa) – osoba pracuje z oporem, strukturą i emocją. Wchodzimy
w stan uważności i poprzez aktywację motoryki małej, angażujemy mózg w proces reorganizacji myśli. – Tak, jak myślimy, tak działamy – mówi Inessa Kim. –  A jak działamy – tak wygląda nasze życie. NeuroGrafika pozwala ułożyć chaos w głowie. To nie tylko rysunek – to świadoma zmiana. Proces wymaga skupienia. Z czasem do rysunku wprowadza się kolory, które symbolicznie scalają elementy, dodają energii i inspirują.

Wdzięczność i akceptacja jako droga do dobrostanu

Wdzięczność i akceptacja to fundamenty wewnętrznej przemiany. – Pierwszym krokiem do zmiany jest akceptacja – siebie, swojego życia, swojej historii – podkreśla Inessa Kim.  Nawet jeśli start w naszym życiu był trudny, przestańmy obwiniać rodziców. Podziękujmy za to, że żyjemy, że nie umarliśmy z głodu. To już dużo. NeuroGrafika pomaga spojrzeć inaczej na przeszłość, „odczarować” bolesne doświadczenia i znaleźć sens nawet w trudnościach. Dzięki pracy z papierem, mózgiem i sercem, uczymy się widzieć „plusy w minusach”, zrozumieć swoje emocje i przetransformować je w siłę – podsumowuje Mistrzyni Transformacji

Otwartość na różnorodność zaczyna się w nas

Inessa Kim, jako osoba o bogatej tożsamości kulturowej, nie ma wątpliwości – otwartość na różnorodność zaczyna się w środku, w nas. – Każdy chce żyć lepiej. Czuć się lepiej. Każdy chce dobrostanu. Ale ciągle się z czymś zmagamy – ze stereotypami, ograniczeniami, przeszłością. NeuroGrafika pomaga je przekraczać. Działa, bo nie tylko myślimy – ale też działamy. Dłoń prowadzi myśl.

Inessa Kim zaznacza, że choć nie zawsze było jej łatwo odnaleźć się w Polsce, to właśnie tutaj spotkała najwięcej wsparcia i otwartości. – Polacy są ciekawi świata. Podróżują, chcą poznawać. I to jest piękne. Warto odrzucić generalizacje – nie wszyscy są zamknięci. Różnorodność to nie zagrożenie – to inspiracja.

NeuroGrafika jako narzędzie zmian

NeuroGrafika to narzędzie – i jak każde narzędzie, działa wtedy, gdy jest w rękach doświadczonego przewodnika. – Nóż też jest narzędziem – ale może zranić albo pomóc – przypomina ekspertka.
Tak samo jest z NeuroGrafiką. Potrzebny jest instruktor czy przynajmniej specjalista NeuroGrafiki, który właściwie poprowadzi człowieka w kryzysie, pomoże mu się uspokoić i znaleźć rozwiązania.

NeuroGrafika jest metodą zastrzeżoną, opatentowaną – by się nią posługiwać, trzeba przejść odpowiednie szkolenie. Sama nauka, by zostać instruktorem NeuroGrafiki i nauczać innych, trwa minimum dziewięć miesięcy, potem jeszcze trzeba praktykować, rozwijać się, doszkalać. Ale dla wielu – w tym dla Inessy Kim – NeuroGrafika to jedna z najważniejszych podróży w życiu – podróży w poszukiwaniu akceptacji tego, co wokół nas, tego, co różnorodne. – Każdy z nas ma prawo być sobą. I każdy z nas ma w sobie siłę, by zmienić swój świat. Zacznijmy od siebie. Potem świat zrobi resztę – podsumowuje Inessa. – Pozwólmy innym być innymi, a to się uda tylko wtedy, jeśli pozwolimy sobie być sobą.

 

 

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *