Advertisement

Złoto jako ponadczasowa inwestycja dla każdego. Jak zacząć zabezpieczać swoje oszczędności?

W czasach, gdy wiadomości gospodarcze są pełne niepewności, a słowa takie jak inflacja czy kryzys odmieniane są przez wszystkie przypadki, coraz więcej osób zaczyna szukać sposobu na pewne zabezpieczenie swojego kapitału. I choć inwestowanie kojarzy się dziś głównie z giełdą, funduszami czy kryptowalutami, okazuje się, że do łask wraca coś dużo starszego i bardziej namacalnego – złoto.

Nastąpiła zaskakująca zmiana trendu. Przez lata ten szlachetny metal uchodzący za coś staroświeckiego albo przeznaczonego wyłącznie dla najbogatszych, dziś przyciąga zarówno młodych inwestorów z TikToka, jak i starsze osoby, które pamiętają opowieści dziadków o wojennej wartości kruszcu.

Jak wynika z obserwacji Pawła Mazurka, członka zarządu Mennicy Mazovia, zainteresowanie nim dynamicznie rośnie i nie ma tutaj znaczenia grupa wiekowa ani zasobność portfela. W ostatnich latach, zwłaszcza po wydarzeniach związanych z pandemią, wojną w Ukrainie oraz destabilizacją rynków finansowych, jego rola ponownie zyskała na znaczeniu. – „Złoto nie służy do szybkiego zarabiania, ale do zabezpieczania przyszłości. Chroni przed inflacją, niestabilnością rynków i daje niezależność od systemów finansowych” – dodaje Paweł Mazurek.

Inwestycja na każdą kieszeń

 

Jeszcze niedawno wielu sądziło, że inwestowanie w złoto to przywilej dla zamożnych. Tymczasem realia są zupełnie inne. Granica wejścia to nie dziesiątki tysięcy, ale… kilkaset złotych. Najmniejsza certyfikowana sztabka waży 1 gram i kosztuje dziś około 450 zł. A to oznacza, że inwestować może praktycznie każdy – wystarczy świadomość i konsekwencja.

 

Ta kwota mieści się w możliwościach wielu portfeli. – „Mamy klientów, którzy przeznaczają świadczenia 800+ na zakup złota dla swoich dzieci. Inni kupują je z myślą o wnukach czy jako regularną formę oszczędzania z pensji lub emerytury” – dodaje Paweł Mazurek.

Zakup jest prosty – można to zrobić w oddziale albo przez internet, z dostawą do domu czy paczkomatu. Moneta czy sztabka? Tu decydują gusta. Dla jednych ważny jest certyfikat
i numer seryjny sztabki, dla innych znaczenie ma estetyka lub chęć zebrania kolekcji monet. Wspólnym mianownikiem jest pewne źródło. W złocie, jak w każdej inwestycji, kluczowa jest wiarygodność. Zakup z dokumentem, w sprawdzonym miejscu to większy spokój.

 

Rosnącą popularnością cieszy się regularne inwestowanie w ten kruszec – np. comiesięczny zakup jednej monety lub sztabki. Taka strategia pozwala systematycznie budować zabezpieczenie finansowe i uśredniać cenę zakupu, co minimalizuje ryzyko strat wynikających z chwilowych wahań kursu złota.

Co trzeba wiedzieć, aby wejść w świat fizycznych inwestycji? Nie trzeba być specjalistą. – „Złoto nie wymaga specjalistycznej wiedzy, znajomości analizy wykresów ani śledzenia rynku. Wystarczy je kupić i przechowywać w bezpiecznym miejscu. Jest to rozwiązanie idealne dla ludzi zabieganych, jak i dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z inwestowaniem” – zauważa Paweł Mazurek.

Złoto za kryptowaluty: dwa światy, jedna inwestycja

Czy można połączyć stare z nowym? Mennica Mazovia udowadnia, że tak, a efektem jest współpraca z platformą Kanga – jedną z czołowych giełd kryptowalut w Polsce. Pozwala ona inwestorom kryptowalutowym kupić fizyczne złoto bez konieczności przewalutowania. Wystarczy aplikacja Kanga Pay, by zmienić wirtualne aktywa na coś fizycznego i trwałego. Coraz więcej inwestorów dywersyfikuje swój portfel, zabezpieczając część zysków ze zmiennego rynku krypto właśnie w złocie.

„To wyjątkowe połączenie dwóch – wydawałoby się – przeciwstawnych światów: nowoczesnych, ryzykownych aktywów cyfrowych i ponadczasowej, fizycznej wartości. Coraz więcej młodych inwestorów korzysta z tej możliwości, by ulokować zyski z kryptowalut w czymś namacalnym i stabilnym” – komentuje Paweł Mazurek.

Bezpieczeństwo, niezależność, płynność

To, co uderza, to również rosnąca świadomość – że inwestowanie to nie tylko pogoń za zyskiem, ale też sposób na ochronę. Bo o ile rynek może z dnia na dzień się załamać, a notowania firm spadają w zastraszającym tempie, o tyle złoto od wieków trzyma wartość i najlepiej przenosi wartość pieniędzy w czasie. Dla jednych to sposób na spokojniejszy sen, dla innych mądry start w dorosłość.

Fizyczne złoto, oprócz tego że jest realnym przedmiotem o wysokiej wartości, daje coś więcej – poczucie niezależności. W świecie, w którym większość naszych pieniędzy istnieje wyłącznie jako cyfry na ekranie, fizyczne aktywa znowu zyskują na znaczeniu. Złoto nie potrzebuje hasła do logowania ani aplikacji bankowej. Wystarczy je mieć. Nie wymaga konta w banku, dostępu do internetu ani pośredników. Można je schować, przewieźć, przechować przez lata – i w razie potrzeby łatwo spieniężyć.

Paweł Mazurek podkreśla, że sprzedaż złota jest możliwa w dowolnym momencie, zarówno w jednym z siedmiu oddziałów firmy w Polsce, jak i w wielu innych punktach w kraju i za granicą. – „Złoto jest walutą uniwersalną. Można je zamienić na złotówki, dolary czy euro praktycznie wszędzie” – zapewnia.

 

 

Nie ekspresowy zysk, a stabilne zabezpieczenie

Należy pamiętać, że złoto to nie szybka inwestycja, tylko sposób na zachowanie siły nabywczej pieniędzy. – „To nie złoto drożeje, tylko pieniądz traci na wartości” – przypomina Paweł Mazurek. Złoto ma sens nie wtedy, gdy chcemy zarobić w 2 miesiące, ale wtedy, gdy chcemy spać spokojnie przez 20 lat.

Jako prezent – symbolicznie i praktycznie

Zamiast roweru albo elektroniki coraz częściej na komunię, osiemnastkę czy urodziny wręcza się złoto. Moneta lub mała sztabka to naprawdę elegancki i taktowny prezent, a przede wszystkim pierwszy krok do świadomego inwestowania. Ma wartość, która nie znika z czasem i wręcz przeciwnie – może rosnąć razem z obdarowanym. Złoto, w przeciwieństwie do gotówki, trudniej wydać impulsywnie i łatwiej potraktować jako początek finansowej świadomości.

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *